25 marca 2014

Wild dancer?

Nareszcie udało mi się coś zmalować! Co prawda tylko na jednym oku ale zawsze to już coś:) Tak strasznie stęskniłam się za malowaniem :) PotworLenka pochłania masę czasu i energii, ale dla jej uśmiechu warto, padać co wieczór na wyro, a rano czuć, że się zmartwychwstaje a nie wstaje wyspanym :D  Nie będę Was już zanudzać, tym jak wesoło mam w ciągu dnia i przejdę do rzeczy. Oto i jest moja pierwsza wypocina od chyba 2 miesięcy:



Makijaż wykonałam jakimiś, cieniami firmy "krzak", które akurat miałam pod ręką :) Tusz na mych wiecznie oklapłych rzęsach, to Maybelline Colossal :) Mam nadzieje, że ten cudak komuś się spodoba. Dzienniak co prawda to nie jest ale na jakąś wiosenną sesje czemu nie :) Mam nadzieje, że uda mi się częściej bywać na blogu i dodawać nowe "dzieła" zmalowane chociaż na jednym oku :)

Buziaki :)


2 komentarze:

Bardzo dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze :)