04 września 2014

No name

Cześć Kochani!
Jesień nadciąga wielkim krokami, od dawna czuć ją w powietrzu. Może to dziwne, ale lubię ten przejściowy moment i początki jesieni, tej takiej pięknej, kolorowej i złotej. Od poprzedniej notki minęło już sporo czasu. Niestety mimo pomocy prababci nie wyrabiam z tą moją małą Dzikuską:) Niestety żeby coś porządnego zmalować i zrobić zdjęcia trzeba czasu, a mi troszkę go brakuje. Obecnie więcej mnie na Instagramie, więc chętnych zapraszam tu. Dziś na szybko po raz pierwszy od jakiegoś czasu udało mi się nałożyć na oczko coś więcej niż tylko tusz. Nie jest to nic pięknego, ale pomalowane! Ach jak ja dawno nie maziałam :D

Ciągnie mnie do pisania, oj ciągnie. Może uda się wrócić :)


Buziaki:*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze :)