Powracam:) Mam nadzieje, że uda mi się znaleźć wystarczająca ilość czasu, by móc tworzyć dla Was nowe wpisy. Ostatnio, kiedy Tatuś chwilę zajmował się córeczką, Mamusia postanowiła prędziutko zmalować coś w ciepłych kolorkach. Jest to jeden z moich ulubionych makijaży, który dość często wykonuję i oto efekty :)
Makijaż wykonałam paletką Sleek Snapshots, eyeliner Pierre Rene. Makijaż powstawał pędzikiem, gdyż Tatuś skutecznie uniemożliwiał spokojne malowanie ciągłym nawoływaniem;] Mam nadzieję, że niedługo będę mogła dodawać zdjęcia lepszej jakości o ile oczywiście będę miała czas, żeby udać się zakupić i nauczyć się obsługiwać nowy aparat ;]
Buziaki i do następnego:*
ładnie choć kreska mogła by być trochę ciemniejsza;) Nie mniej jednak jest równa!!
OdpowiedzUsuńŁadny :)
OdpowiedzUsuń